Szanowne Koleżanki i Koledzy z klubów historycznych dziaÅ‚ajÄ…cych przy Åšwiatowym ZwiÄ…zku Å»oÅ‚nierzy AK
Rok 2010 obfituje w wiele okrÄ…gÅ‚ych rocznic zwiÄ…zanych z naszÄ… ponad tysiÄ…cletniÄ… historiÄ… narodowÄ…. WspominaliÅ›my i wspominać jeszcze bÄ™dziemy wydarzenia, które stanowiÄ… zarówno powód do dumy, jak i te, które pobudzajÄ… do gÅ‚Ä™bokiej refleksji nad cierpieniem i sensem Å›mierci naszych rodaków. Mamy już za sobÄ… siedemdziesiÄ…tÄ… rocznicÄ™ zsyÅ‚ek na Sybir. SiedemdziesiÄ…tÄ… lat temu na rosyjskiej ziemi doszÅ‚o też do aktu ludobójstwa, ofiarÄ… którego staÅ‚a siÄ™ elita polskiego spoÅ‚eczeÅ„stwa doby miÄ™dzywojennej. Obchody poÅ›wiÄ™cone ofiarom zbrodni katyÅ„skiej okupione zostaÅ‚y kolejnÄ… wielkÄ… daninÄ… z życia zÅ‚ożonÄ… tym razem przez polskÄ… delegacjÄ™ lecÄ…cÄ… na uroczystoÅ›ci do Katynia. Czy potrzebna byÅ‚a aż tak bolesna tragedia aby po siedemdziesiÄ™ciu latach zakÅ‚amania i przemilczeÅ„ doÅ›wiadczyć tego co przeżywaÅ‚y rodziny pomordowanych w Katyniu, Twerze, Charkowie, Miednoje?
15 lipca wspominać bÄ™dziemy bitwÄ™ pod Grunwaldem. Z perspektywy szeÅ›ciuset lat wydarzenie to jawi nam siÄ™ jako chluba polskiego oręża, zwyciÄ™stwo, które odniesione zostaÅ‚o siÅ‚Ä… fizycznÄ… i mieczami. Zanim jednak zgromadzimy siÄ™ na polach Grunwaldu, trzeba bÄ™dzie odbyć jeszcze jednÄ… pielgrzymkÄ™ narodowÄ…. Tym razem wiedzie ona do OÅ›wiÄ™cimia, gdzie przed siedemdziesiÄ™ciu laty dotarÅ‚ tam pierwszy transport więźniów politycznych. W dniu 14 czerwca na terenie zorganizowanego przez Niemcy hitlerowskie obozu koncentracyjnego rozpoczęła siÄ™ bowiem kolejna wielka bitwa. W niczym nie przypominaÅ‚a ona jednak tej spod Grunwaldu. Odziani w cienkie pasiaki ludzie, którym odebrano nawet imiona wÅ‚asne, zmuszeni zostali tu do morderczej pracy. Wystawieni na bicie, szykany i wyzwiska, cierpieli z powodu przenikliwego zimna i doskwierajÄ…cego upaÅ‚u. Potwornie gÅ‚odni, zapadali na biegunki i choroby skórne. Jakby tego byÅ‚o maÅ‚o, dym z krematorium, unoszÄ…cy siÄ™ stale i wszechobecny, przypominaÅ‚ obietnicÄ™ zÅ‚ożonÄ… przez kierownika obozu. Lagerführer Fritz każdego nowoprzybyÅ‚ego więźnia zapewniaÅ‚, iż lagier bÄ™dzie można opuÅ›cić jedynie poprzez komin krematorium. CaÅ‚y ten system przemyÅ›lnie zorganizowanego zÅ‚a miaÅ‚ na celu zastraszyć i zdÅ‚awić wszelkie poczucie godnoÅ›ci, zwÅ‚aszcza narodowej godnoÅ›ci Polaków, miaÅ‚ pokazać, iż naród polski należy do rodzaju podludzi, których trzeba poddać odpowiedniej tresurze, aby w przyszÅ‚oÅ›ci mogli wÅ‚aÅ›ciwie wypeÅ‚niać przydzielonÄ… im w ramach TysiÄ…cletniej III Rzeszy funkcjÄ™ niewolników. Eksperyment wymyÅ›lony przez wÅ‚adze hitlerowskiego paÅ„stwa tylko na terenie obozu koncentracyjnego Auschwitz kosztowaÅ‚ życie blisko 75 tys. Polaków. Jedni wywodzili siÄ™ z elit ówczesnego paÅ„stwa polskiego, inni byli zwykÅ‚ymi obywatelami. Wszyscy zginÄ™li tylko dlatego, że byli Polakami. WÅ›ród polegÅ‚ych na tym specyficznym froncie byÅ‚o także wielu żoÅ‚nierzy AK.
Należy w tym miejscu bardzo mocno podkreÅ›lić, iż wÅ›ród więźniów znalazÅ‚o siÄ™ wiele takich osób, które potrafiÅ‚y zachować i obronić godność osobistÄ… i narodowÄ…, mimo tak potwornych i przerażajÄ…cych warunków, jakie panowaÅ‚y w KL Auschwitz. ByÅ‚ to niewyobrażalny heroizm, zupeÅ‚nie jednak odmienny w charakterze od tego, jakim odznaczali siÄ™ Polacy walczÄ…cy z broniÄ… w rÄ™ku. MówiÄ…c o polskim wÄ…tku historii KL Auschwitz nie sposób pominąć też wielu innych zjawisk. WspomnÄ™ tylko o kilku z nich. Na terenie obozu koncentracyjnego, a wiÄ™c w miejscu gdzie wszystko zdawaÅ‚o siÄ™ już znajdować pod kontrolÄ… oprawców, żoÅ‚nierz AK, rotmistrz Witold Pilecki zorganizowaÅ‚ konspiracyjnÄ… strukturÄ™ ruchu oporu. Armia Krajowa wspomagaÅ‚a więźniów również i spoza obozowych drutów, mimo iż wiÄ™kszość okolicznej ludnoÅ›ci zostaÅ‚a wysiedlona z terenów otaczajÄ…cych miasto. KoÅ„czÄ…c chciaÅ‚bym wspomnieć jeszcze postać prof. Józefa GarliÅ„skiego, który byÅ‚ pomysÅ‚odawcÄ… idei klubów historycznych AK. On również byÅ‚ więźniem obozu oÅ›wiÄ™cimskiego, a po wyzwoleniu napisaÅ‚ jednÄ… z najlepszych książek o historii obozowego ruchu oporu: "OÅ›wiÄ™cim walczÄ…cy".
Co roku, od wielu już lat na terenie byÅ‚ego obozu organizowane sÄ… 14 czerwca uroczystoÅ›ci wspominajÄ…ce przybycie pierwszego transportu więźniów. W okresie ostatnich kilku lat organizatorem tychże uroczystoÅ›ci jest ChrzeÅ›cijaÅ„skie Stowarzyszenie Rodzin OÅ›wiÄ™cimskich. BiorÄ…c pod uwagÄ™ charakter klubów historycznych AK i cel jaki przyÅ›wieca naszej dziaÅ‚alnoÅ›ci, uważam, iż w miarÄ™ możliwoÅ›ci należy przyÅ‚Ä…czyć siÄ™ do tej inicjatywy przybywajÄ…c na uroczystoÅ›ci wraz z mÅ‚odzieżą. JeÅ›li nawet nie uda sie dotrzeć Wam do OÅ›wiÄ™cimia, to zachÄ™cam, aby w tym dniu zorganizować na terenie Waszych szkóÅ‚ okolicznoÅ›ciowe spotkania poÅ›wiÄ™cone tej wÅ‚aÅ›nie rocznicy.
Z poważaniem
Michał Kazimierz Nowak
Prezes Klubu Historycznego im. por. AK prof. Karoliny Lanckorońskiej